czwartek, 27 lutego 2014

Narty w Czechach

W tym sezonie to już mój drugi wypad na narty. Tym razem Czechy. Miałam trochę wątpliwości, czy w ogóle będzie śnieg, bo od jakiegoś czasu przedwiośnie zapanowało w naszej części Europy.
Okazało się jednak, że sztuczne naśnieżanie pozwala na utrzymanie śniegu nawet w takich niesprzyjających warunkach. Najważniejsze jednak super towarzystwo:)

Jeździliśmy na Spiczaku. Prawdę powiedziawszy już dawno się tak nie ujeździłam.

Jedzonko czeskie poszło mi w biodra, niestety.

Nasze lokum w Korenovie godne polecenia. Mały pensjonat, ale bardzo czysty i bardzo mili prowadzący biznes.

A teraz sweet focia :)



I jeszcze …

To przed wyjazdem na pierwsze zjazdy