A to jeszcze poświątecznie - dzieci pomalowały i przyozdobiły moje pierniki :)
niedziela, 5 stycznia 2014
Nowy zwierzak
W piątek po pracy przytargałam do domu to cudo :
A to jeszcze poświątecznie - dzieci pomalowały i przyozdobiły moje pierniki :)
A to jeszcze poświątecznie - dzieci pomalowały i przyozdobiły moje pierniki :)
środa, 1 stycznia 2014
Nowy Rok
Bardzo przyjemny Sylwester był w tym roku. Mieliśmy małą prywatkę u nas. Skromne menu, skromne drinki, ale nastroje bardzo przyjemne.
O północy przybyła Ryśkowa młodzież. Były też sztuczne ognie.
Bardzo lubię spokojnie spędzać najbardziej magiczne chwile z przyjaciółmi. Spokój, bliskość, zaufanie i nic ze sztucznego napuszenia. Jak miło.
Trochę napiszę o menu, bo choć skromne nadaje się do zapamiętania (wszystkie dziewczyny partycypowały):
- barszcz czerwony czysty z krokietami grzybowo-kapuścianymi w cieście francuskim
- perliczki w szynce parmeńskiej z ziemniakami z wody
- śledzie w sosie pomidorowym, a drugie w sosie musztardowym
- jaja w sosie tatarskim
- sałatka z kalafiora w sosie jogurtowym
- focaccia i hummus
- szynka i karkówka (wędzona lokalnie przez Rysia)
- sery
- małe kanapeczki z serem (własnoręcznie zrobionym z mleka od Ninki), łososiem i kawiorem, oprószonyme koperkiem)
- pyszny sernik
W południe w Nowy Rok byliśmy na krótkim spacerze. Pogoda piękna, słońce i ciepło. Nie robiłam zdjęć.
Wszystkim, którzy tu zagadają życzę szczęśliwego Nowego Roku.
O północy przybyła Ryśkowa młodzież. Były też sztuczne ognie.
Bardzo lubię spokojnie spędzać najbardziej magiczne chwile z przyjaciółmi. Spokój, bliskość, zaufanie i nic ze sztucznego napuszenia. Jak miło.
Trochę napiszę o menu, bo choć skromne nadaje się do zapamiętania (wszystkie dziewczyny partycypowały):
- barszcz czerwony czysty z krokietami grzybowo-kapuścianymi w cieście francuskim
- perliczki w szynce parmeńskiej z ziemniakami z wody
- śledzie w sosie pomidorowym, a drugie w sosie musztardowym
- jaja w sosie tatarskim
- sałatka z kalafiora w sosie jogurtowym
- focaccia i hummus
- szynka i karkówka (wędzona lokalnie przez Rysia)
- sery
- małe kanapeczki z serem (własnoręcznie zrobionym z mleka od Ninki), łososiem i kawiorem, oprószonyme koperkiem)
- pyszny sernik
W południe w Nowy Rok byliśmy na krótkim spacerze. Pogoda piękna, słońce i ciepło. Nie robiłam zdjęć.
Wszystkim, którzy tu zagadają życzę szczęśliwego Nowego Roku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)