wtorek, 26 czerwca 2012

Lato, lato, lato czeka

Dziś nie będzie nowych zdjęć - wiem, że nie jest to najbardziej ulubiony komunikat dla czytających te nieskładne notatki :(

Przygotowania do pełni lata trwają. W ogrodzie można już skubać zielony groszek, buraczki zerwane gotować, odnowione ogórki i fasolka rosną.

Jak zwykle wiosną i latem, co sobotę jadę na targ. Za każdym razem do toreb trafiają pachnące świeżością owoce i warzywa. Z owoców już wstawione nalewki i konfitury. Ostatnio robiłam konfitury czereśniowe - dla niewtajemniczonych - zazdrość siostrzana się we mnie obudziła. Iwonka zrobiła ich furę więc ja troszkę mniej, ale ...
Jagody wylądowały w placku drożdżowym - mniam ... A co tydzień oprócz pieczenia chleba naszego kochanego wstawiam słoik ogórków małosolnych.
W Jarskich Martusia nasza kochana zrobiła wieczór na Świętego Jana -było jak zawsze przyjemnie i wesoło.
Kocham początek lata :)

czwartek, 14 czerwca 2012

Bułeczki

Tak mnie jakoś dzisiaj zatęskniło się za innym pieczywem. Szybko zarobiłam ciasto i wyszły naprawdę  urodziwe i dobre bułki z razowej pszennej mąki z ziarnami. Jutro będzie rano uczta z małosolnymi stojącymi w tle i świeżo zrobionymi konfiturami truskawkowymi. Mniam:)


niedziela, 10 czerwca 2012

Lato już za chwileczkę

Po mroźnych przygodach w naszych grządkach, porządek zrobiony. Nowe nasiania zakończone, a pomidory też wysadzone. Jutro pewnie będę dosadzać bo dostałam od Aszki piękności :)
Zaczęło się piłkarskie szaleństwo w Polsce to i my lokalnie zrobiliśmy na otwarcie kameralną strefę kibica.
Właściwie nie mieliśmy takich planów, ale jakoś tak mi się pusto wydało więc naprędce urządziliśmy jarską strefę kibica na Jałowcowej:)




Interesujące jest menu kibica :
sałatki
dobre wędliny, w tym przywieziona z Toskanii szynka
owoce (arbuz, truskawki i czereśnie)
flaki improwizowane z żołądków indyczych i pieczone mielone z grzybami





Nastroje nam dopisywały chociaż zdecydowanie wolelibyśmy, żeby było 2:0 dla Polski.

Wczoraj ognisko, które zgasił deszcz, ale mistrz Rysiek dał radę w strugach z nieba upiec kiełbaski :)

Później była wspaniała tęcza, którą widzicie na zdjęciu nagłówkowym.

W kuchni przedletniej ruch jak w ulu.

Nalewki truskawkowa i z kwiatów czarnego bzu nastawione, kilka słoiczków konfitur truskawkowych już zapasteryzowane, pierwsze małosolne nastawione :))))

Kot czereśniowy na zdjęciach Misia :)