wtorek, 1 maja 2012

Wiosna już przyszła



Święta były bardzo udane. Na Wielkanocnym stole wszystkie planowane smakołyki - za wyjątkiem tatara z łososia.



Jak zwykle najwięcej uciechy było z poszukiwania zajączka w ogrodzie :



Święta były już 3 tygodnie temu. Teraz jest tak zwany "polski długi weekend majowy"

Pogoda wcale nie kwietniowa - bardziej lipcowa. 

Założyliśmy malutką plantację malin - 40 krzaczków, mam nadzieję że się przyjmą i będziemy mogli cieszyć się własnymi, ekologicznymi owocami.

Na nowych grządkach zagościły już fasolka, groszek zielony (Aga jak nie dojedziesz to sama zjem:), ogórki, koperek, rzodkiewka, pomidory ...

Wymyśliłam też sobie na ten rok pelargonie na parapetach. Kto zna Misia to wie jaki jest "szczęśliwy".

Wczoraj zaczęliśmy sezon letni a.d.2012. Zrobiliśmy małego grilla. 



Dzisiaj długi i miły wiosenny, a właściwie letni spacer. Temperatura jak w lipcu.



Sezon letni rozpoczęty !!!








1 komentarz:

  1. Po zdjęciu widać,że "malutki" był ten grill ;)))) Co do groszku, uprasza się o opamiętanie;))) ja też wystawiam "palec do budki" ;)))

    OdpowiedzUsuń