poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanoc 2013

Szarańcza kochana przyjechała. Był tumult, hałasu co niemiara.

Śniadanie świąteczne bardzo tradycyjne.

Jajka na stole świątecznym to podstawa, wszyscy pilnie obierają ze skorupek. W tym roku zapomnieliśmy o stukaniu, więc nie wiemy, kto będzie miał lepszy i szczęśliwszy rok.






Za to jaja z kawiorem pycha





Dzieci w oczekiwaniu na zająca

Święta minęły. Było pysznie i bardzo absorbująco.

Mam nadzieją, że kolejne święta będą już spokojniejsze - dzieciaki będą o rok starsze :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz